POWIERZCHNIA CAŁKOWITA : 363,9 M2
INWESTOR : INWESTOR PRYWATNY
ZESPÓŁ PROJEKTOWY: ARCH. MAREK WAWRZYNIAK, MGR INŻ. ARCH. KAROL WAWRZYNIAK, MGR INŻ. IZABELA GROBORZ-MUSIK
Budynek położony jest na skraju rozległej, leśnej polany, w narożu terenu przeznaczonego decyzjami nowego MPZP pod zabudowę jednorodzinną. Domy, które już powstały nie pozostawiają złudzeń, co do przyszłej architektury osiedla, dlatego wnętrza w całości zwrócone są w kierunku dziewiczego lasu.
Kwadratowa, ceglana kostka domu poddana została trzem prostym zabiegom. 
Zachodnia ściana odpadła w kierunku ogrodu zamkniętego ścianą lasu, tworząc taras dostępny z pokoju dziennego, jadalni i głównej sypialni.
Ćwiartka południowo- wschodnia od strony osiedla została wydrążona, dzięki czemu powstał zamykany dziedziniec wjazdowy okolony ceglanymi ścianami. 
Ćwiartka północno- wschodnia została wypchnięta do góry tworząc poddasze kryte dachówką ceramiczną. Ta część mieści dwie sypialnie i bawialnię w pełni przeszkloną w kierunku lasu. Płaską część dachu na pozostałych ćwiartkach pokryto dachem zielonym.
Ściany budynku wymurowano z ręcznie sortowanych cegieł odpadowych pochodzących z okolicznych cegielni. Zastosowano wariację wiązania krzyżowego, w którym dwie cegły położone obok siebie główkami na sztorc są po jednej stronie wypychane, a po drugiej wciskane w stosunku do lica ściany.
Ten prosty zabieg znacznie wzbogacił pracę światłocienia na elewacji. 
Poprzez całkowite usunięcie tej samej pary cegieł powstała ściana ażurowa, ukrywająca otwory okienne, które mogłyby rozbijać czystą strukturę elewacji. W nocy, kiedy nie działa światłocień na plan pierwszy wchodzą świecące krople ażurów.
Dobranie do naturalnej, przygotowanej na proces patynowania ceglanej ściany odpowiedniej dachówki ceramicznej było nie lada wyzwaniem. Tym razem zasada korzystania z materiałów lokalnych została złamana i wybór padł na ręcznie formowaną dachówkę z Wielkopolski.
Budynek wyrasta z ziemi i nie ma być oddzielany od niej żadną opaską. W procesie patynowania się materiału ceramicznego linia styku z podłożem powinna coraz bardziej się zacierać, a wybarwienia powierzchni dachu i ścian scalać ze sobą. Dach zielony, który ma być pielęgnowany jedynie w niezbędnie minimalnym zakresie, po pewnym czasie rodzajem pokrywy roślinnej i kolorystyką zacznie współgrać z naturalnym otoczeniem.
DOM RUDY
Published:

DOM RUDY

Published: