Mój dom rodzinny od zawsze pełen jest zwierząt, niestety nie tylko tych pełnych
wigoru, kłębiących się pod nogami, przebiegających z kąta w kąt. Wnętrza zdobią lśniące
skóry, jelenie wieńce, sarnie parostki. Te dorodne eksponaty będąc ozdobą domu, stały
się jego częścią, towarzyszą nam od kiedy pamiętam. Przesycone wspomnieniami,
pełne sprzeczności i kontrowersji wraz ze swoją tajemniczą aurą tworzą wyjątkową kolekcję,
która zainspirowała mnie do stworzenia pracy dyplomowej.
wigoru, kłębiących się pod nogami, przebiegających z kąta w kąt. Wnętrza zdobią lśniące
skóry, jelenie wieńce, sarnie parostki. Te dorodne eksponaty będąc ozdobą domu, stały
się jego częścią, towarzyszą nam od kiedy pamiętam. Przesycone wspomnieniami,
pełne sprzeczności i kontrowersji wraz ze swoją tajemniczą aurą tworzą wyjątkową kolekcję,
która zainspirowała mnie do stworzenia pracy dyplomowej.