Haczyk polega na tym, że kształt i kolor otaczają nas wszędzie, no i to nie jest odkrycie bo w sumie to co nas otacza to jest wszystko to co znamy i ciężko napisać, że coś nas nie otacza skoro nas otacza bo to znamy, wtedy byśmy tego nie znali i siłą rzeczy by nas nie... chociaż może nas otaczać coś nienazwanego... hmm. Nieważne.

Praca zrealizowana w klimacie i oparach narkotycznych wizji (czy bierze to nie wiem, bo osobiście nie znam) Szymona Rogińskiego (HAIL!), ale tak na opak bo jego prace z serii "Projekt UFO" (http://www.szymonroginski.com/Site/portfolio.html) są zwiewne i delikatne, a moje ciemne i toporne (heh fajnie). Miało być na 6x6, ale czas i możliwości mi to ograniczyły (a pewnie i wiedza, ale się nie przyznam). Stworzone w paru nocnych wypadach (ale nie Stawińsko-wieczorno-nocnych przed zachodem tylko w dupnych ciemnościach) w okolicach Wrocławia (serdeczne pozdrowienia dla Shinono) i we Wrocławiu, daleko nie łaziłem jak coś. Idea rodziła się powoli i przy konsultacjach (Anetka Lis), w celu złożenia na ASP (nie powiem gdzie). Cel zrealizowany, na akademie się nie dostałem. Nie szkodzi, może za rok.

Wracając do tematu, miało być inaczej, stanęło na uzmysławianiu sobie, żę drzewo tworzy kształt, który nie raz jest nam bardzo bliski - banalnie i na temat, heh. Kolor robi swoje bo tworzy niesamowity klimat, którego się nie spodziewałem. Nie będę się tutaj "rozfilozofowywał" bo nie umiem, enjoy!
trees memory
Published:

trees memory

by Mike Otachel, S&0, in 2011, gelatin silver print 20x30 cm, still available

Published: