I would like to present the "Morphine" - logo jazz club
from my city. The sign was supposed to refer
to Morpheus, the divine being in chargefor dreams.
from my city. The sign was supposed to refer
to Morpheus, the divine being in chargefor dreams.
***
Just to clarify. The name of the club is basically beyond discussion.
I didn't come up with it, just like the tagline, which is also not my own.
The owner of the club had this idea, and I tried to create a logo that did not refer
to the medical aspect of the word. Therefore, during the design process,
I referred to the source of this name, i.e. the name of one of the minor deities of Greek mythology. I created a simplified silhouette of a saxophonist with cupid's wings.
I didn't come up with it, just like the tagline, which is also not my own.
The owner of the club had this idea, and I tried to create a logo that did not refer
to the medical aspect of the word. Therefore, during the design process,
I referred to the source of this name, i.e. the name of one of the minor deities of Greek mythology. I created a simplified silhouette of a saxophonist with cupid's wings.
The project comes from my archive, it was created in 2006.
The Morphine club existed for several years in Łódź at 2 Krzemieniecka Street (Poland).
The Morphine club existed for several years in Łódź at 2 Krzemieniecka Street (Poland).
Chciałbym przedstawić logo „Morphine” - klubu jazzowego
z mojego miasta. Znak nawiązywać miał do Morfeusza,
boskiej istoty odpowiedzialnej
za marzenia senne.
z mojego miasta. Znak nawiązywać miał do Morfeusza,
boskiej istoty odpowiedzialnej
za marzenia senne.
***
Gwoli wyjaśnienia. Nazwa klubu w zasadzie nie podlega dyskusji.
Nie wymyśliłem jej podobnie, podobnie jak i tagline nie jest mego autorstwa.
Był to pomysł Właściciela klubu, ja starałem się jedynie stworzyć logo,
które nie nawiązywałoby do medycznych aspektów tej nazwy.
Dlatego też w trakcie projektowania starałem się raczej nawiązać do źródłosłowia,
czyli de facto imienia jednego z pomniejszych bóstw mitologii greckiej.
Stworzyłem więc uproszczoną sylwetkę saksofonisty ze skrzydłami kupidyna.
Projekt pochodzi z mojego archiwum, powstał w 2006 roku.
Klub Morfina istniał przez kilka lat w Łodzi przy ulicy Krzemienieckiej 2.
Nie wymyśliłem jej podobnie, podobnie jak i tagline nie jest mego autorstwa.
Był to pomysł Właściciela klubu, ja starałem się jedynie stworzyć logo,
które nie nawiązywałoby do medycznych aspektów tej nazwy.
Dlatego też w trakcie projektowania starałem się raczej nawiązać do źródłosłowia,
czyli de facto imienia jednego z pomniejszych bóstw mitologii greckiej.
Stworzyłem więc uproszczoną sylwetkę saksofonisty ze skrzydłami kupidyna.
Projekt pochodzi z mojego archiwum, powstał w 2006 roku.
Klub Morfina istniał przez kilka lat w Łodzi przy ulicy Krzemienieckiej 2.