Katarzyna Tużylak-Kopytek's profile

Anna Bochenek. Hereditas Signa

Projekt katalogu do wystawy "Anna Bochenek. Hereditas Signa"
w Galerii Miejskiej w bwa w Bydgoszczy (05.09–22.10.2023, kuratorka: Karolina Pikosz)

Czas nasycenia
Połowa lipca to czas nasycenia kolorami. Zieleń rozpycha się wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Natura nadal pełna jest ruchu, brzęczenia, rozedrgania przed sierpniowym przesyceniem i wejściem w stan stopniowego jesiennego uspokojenia. Zmiany wpisane są w cykl życia, następują po sobie, utrzymując jego dynamikę. Ten ruch, będący kolorem, formą rozsiadającą się między określeniem a metaforą, zapisuje w swoim malarstwie Anna Bochenek. Ze skrupulatną konsekwencją i radością tworzenia podejmuje decyzje o odpuszczeniu, swobodnym geście oraz okiełznaniu przedstawienia za pomocą form regularnych, linearnych.
Jej obrazy są odżywcze. Niektóre przypominają egzotyczne owoce, zarazem miękkie, soczyste, ale też chropowate i nie do końca rozpoznane. Wywołują synestetyczne doświadczenie, uruchamiając także zmysły spoza doświadczenia wzrokocentrycznego. Można niemal poczuć smak wibrujących kolorem pejzaży, poczuć na skórze ciepło słonecznych promieni, miękkość piasku. To jak przybycie do nowego miejsca, które stopniowo rozpoznajemy. Na początku pojawia się zarys, podyktowany wstępnymi oczekiwaniami i założeniami. Dopiero empiryczne doświadczenie ujawnia charakter miejsca. Zaczynamy kodować je zmysłami, zapisywać topografię, nazywać smakami, aż do momentu, w którym opuszczając je, zostajemy z jego obrazem. Wtedy wystarczy zapach, niesiony przez wiatr, by wrócić tam ponownie.
Obrazy Anny są niehierarchiczne – wszystkie elementy stanowią równoważny znak budujący przestrzeń. Postacie ludzkie, jeśli się pojawiają, są harmonijnie wpisane w krajobraz. To holistyczne widzenie świata sprawia, że obrazy pełne są optymistycznej wiary we współistnienie materii ożywionych i nieożywionych. Równoważą się tu momenty dynamiczne, pełne rytmicznych śladów/znaków, z płaszczyznami uspokojonymi, niemal gładkimi, czasem wydobywającymi pierwotną fakturę papieru.
Nad kompozycją czuwa również geometria, porządkująca przestrzeń, sugerująca jej głębię. Elementy przedstawiające funkcjonują w tym świecie obok niedopowiedzeń i fragmentów wyobrażonych. Przypomina to ślady zapisane w wyobraźni, częściowo tylko możliwe do odtworzenia i rozpoznania.
Wyobraźnia odbiorcy dopowiada miejsca, o których mówią obrazy. Kontynuacja zapisanego w nich pejzażu obywa się w sferze pamięci. Niektóre przywołują prawie zapomniane ślady dzieciństwa, pól, kłujących kłosami zboża, zakurzonych miejskich uliczek. Inne z kolei budzą chęć do wyruszenia w podróż, bez planu, podążając za intuicją i barwnymi plamami utrwalonymi na płótnie.
Mimo barwnego nasycenia zapis malarski jest lekki, płaszczyzny przepływają w nim niczym obłoki. Niekiedy nakładają się na siebie, czasem ledwie muskają, ale nie konkurują. Ten medytacyjny stan przepływu, według którego komponowane są obrazy, wywołuje w odbiorcy poczucie spokoju i nasycenia. Skojarzenia i czucia przychodzą, by puszczone, zrobić przestrzeń dla kolejnych. To światy, w których miejsca i role są swobodne, dobierane w zgodzie ze sobą i innymi.
Anna Bochenek tworzy system malarskich znaków, odwołując się do własnych doświadczeń, za punkt wyjścia biorąc odczuwanie zastanych miejsc. Przekłada mięsistość i fragmentaryczność tego odczucia na zespół kompozycji, posiadających autonomię, a zarazem uniwersalnie wpisujących się w sposób funkcjonowania pamięci.
Patrząc na te obrazy, można odnaleźć własne, indywidulane doświadczenia. Autorka jedynie sugeruje kierunek poszukiwań, reszta dzieje się już w odbiorcy. Obcowanie z malarstwem Anny jest jak swobodna rozmowa, w której istnieje niezawłaszczona przestrzeń współodczuwania, przestrzeń na odnalezienie własnych punktów odniesienia i wyrażenie ich. Z poszanowaniem bogactwa i nasycenia malarskiego języka oraz ciszy i roli nieobecności.
Karolina Pikosz /18.07.2023/
Anna Bochenek. Hereditas Signa
Published:

Anna Bochenek. Hereditas Signa

Published:

Creative Fields