Tak wiele mają wspólnego. Na nasze szczęście nauka rozkłada na czynniki pierwsze większość naszych problemów – w tym Twoje! Zapraszam na syty, informacyjny koktajl w którym dowiesz się dlaczego Twoje paznokcie pękają i jak temu zapobiegać. Sprawdzimy też które fakty potwierdzono badaniami, obalimy też kilka mitów. Czy białe plamki świadczą o braku witamin? Dotrwaj do końca a nawet tytuł stanie się jasny.

Rok 1337, Siemowit II sprawuje władzę w Płocku. Tamtejsze kobiety nadal nie wiedzą, że łamliwe paznokcie są efektem diety ubogiej w krzem.

Na szczęście jednak omija je kilka współczesnych, wpływających na łamliwość paznokci procedur takich jak częste wykonywanie manicure hybrydowego czy przedłużanie paznokci żelem. Co zatem z tym krzemem? 

20 tygodni i 10 mg przyjmowanego dziennie kwasu ortokrzemowego, tyle wystarczyło aby naukowcy z Uniwersytetu w Brukseli zauważyli wśród badanych kobiet znaczącą poprawę kruchości paznokci. Fakt!

Znajdziesz go w pełnoziarnistych produktach zbożowych, skrzypie polnym, pokrzywie. To właśnie eksperci z Centrum Medycznego Uniwersytetu Maryland zwrócili uwagę na siłę działania skrzypu polnego na elastyczność i nawilżenie paznokci.

Potrzebny jest również cynk, białko czy witaminy – A, B, C i E. Witamina A i beta karoten znajduje się w żółtych serach, jajach, szpinaku, wiśniach, pomidorach. Witamina E jest w orzechach laskowych, włoskich, migdałach czy natce pietruszki. Witaminy z grupy B zapewnią nam pieczywo razowe, jaja, kasza gryczana.

Witamina C znajduje się w owocach cytrusowych, kapuście, ziemniakach. Pozytywnie na kondycję paznokci wpływają również nienasycone kwasy tłuszczowe, np. z oliwy z oliwek, orzechów włoskich, ryb morskich. 

    Czy coś nam jeszcze zostało? Tak, według naukowców z Wydziału Medycznego Uniwersytetu George’a Waszyngtona Magnez, wapń, żelazo, cynk, sód i miedź są niezbędne do utrzymania zdrowej płytki paznokcia. Gdzie w tym wszystkim konie? Już za najbliższym zakrętem. Najpierw rozprawmy się jednak z kilkoma MITAMI.

Nie, zażywanie ziemi okrzemkowej nie zapobiega pękaniu paznokci. Nie zostało to nigdy udowodnione.

Nie, przycinanie paznokci nie przyspiesza ich wzrostu, liczą się geny!

Nie, białe plamki nie świadczą o braku witamin, nie wiemy od czego powstają.

Nie, dmuchanie na paznokcie nie przyspiesza ich schnięcia.

Powracając do tych wszystkich pierwiastków -  dostarczenie takiej góry substancji bywa niezwykle trudne, dlatego warto skorzystać z profesjonalnej, całościowej suplementacji takiej jak SkinBOOST od Instalash. Zawiera on wszystkie wspomniane witaminy ale także ekstrakty ze skrzypu polnego i pokrzywy o których mówiliśmy. W jego skład wchodzi również biotyna.

Czym jest ta tajemnicza substancja?

W przeszłości stosowano ją na wyścigach, gdzie przyspieszała gojenie kopyt końskich popękanych w czasie zawodów. Tak, o wilku czy raczej koniu mowa. Korelacja była na tyle oczywista, że za badania nad biotyną w służbie ludzkich paznokci wzięli się szwajcarscy naukowcy. To właśnie oni potwierdzili że suplementacja biotyną przez co najmniej sześć miesięcy prowadziła do poprawy grubości paznokcia o 25 proc. i zdecydowanego zmniejszenia się procesów rozwarstwiania. Kolejne eksperymenty prowadzone przez doktora R. Schera z Uniwersytetu Kolumbia jedynie potwierdziły silnie regenerujące właściwości biotyny.

    Poznaliśmy dziś nieco historii, oddzieliliśmy informacyjne ziarno od plew, do edukowaliśmy z potwierdzonych naukowo faktów. Wiemy co robić, czego nie robić, znamy też specyfiki które powinny przyjść nam z pomocą.