Vitresoft to firma tworząca od 2011 roku projekty takie jak Craftserve, czyli pierwszy hosting serwerów Minecraft w Polsce i jeden z pierwszych w Europie.
Jeden z nich, który można śmiało nazwać ich flagowcem zrzesza twórców internetowych tworząc tym samym największy projekt tego typu w Polsce pod nazwą Kwadratowa Masakra.
To dwie animacje, które zapoczątkowały moją dłuższą współpracę z tym klientem. Zostały zrealizowane na potrzeby działalności promującej jeden z ich projektów na serwisach społecznościowych.
W przypadku intra, założeniem było zrobienie krótkiej, minimalistycznej animacji zgodnej z dostarczoną mi paletą barw. Miała odsłaniać nowy logotyp jednego z projektów klienta przed rozpoczęciem klipów, które były umieszczane na kanale YouTube.
Ekran końcowy wyglądał bardzo podobnie. Tym razem animacja miała trwać trochę dłużej i mieć miejsce na wstawienie adnotacji przekierowującej widza na dwa kolejne filmy.
Po konsultacji ze zleceniodawcą zdecydowaliśmy się dodać efekt przemieszczającej się kamery, która z czasem odsłania dodatkowe elementy. Dzięki temu całość przełamuje statyczność, dalej utrzymując się w standardach minimalizmu, a jednocześnie nie odwraca uwagi od paneli z odnośnikami.
Do moich zadań należało również dobranie i podłożenie pasującej muzyki. W trosce o utrzymanie odpowiedniego charakteru przedstawiłem klientowi pięć dżingli, których napisanie zleciłem osobie trzeciej. Finalnie w produkcie pojawiła się wersja nawiązująca do działalności i loga nabywcy.
To zadanie było o wiele bardziej otwarte, ale wymagało ode mnie pracy pod dużą presją czasu względem obowiązków, nad którymi trzymałem pieczę. Zostałem poproszony o wyprodukowanie filmu reklamującego nowe usługi tego zleceniodawcy.
Brief zawierał tylko najbardziej podstawowe i dające mi jednocześnie największą swobodę kreatywną założenia. W ich skład wchodziły informacje takie jak:
- klip ma nadawać się do kampanii reklamowych (takich jak Google Ads)
- musi przykuwać i utrzymywać uwagę odbiorcy konkretnej grupy docelowej
- mają być w nim zawarte najważniejsze informacje o ofercie
Moimi zadaniami były między innymi:
- sporządzenie moodboarda, który pomógł sprecyzować kierunek i styl reklamy
- napisanie dokładnego scenariusza
- planowanie działań, kompletowanie i zarządzanie zespołem potrzebnym przy produkcji, do których zaliczają się chociażby aktorzy głosowi, lektor, montażysta oraz statyści
- kontrolowanie jakości tworzonego produktu
- realizacja wideo
- tworzenie animacji (od rysowanej animacji poklatkowej, przez 2D, aż po animacje 3D)
Według pierwotnej koncepcji film miał trwać od pół minuty do minuty. Mając wzgląd na ilość kontentu zarówno w myśl informacji, które chciał w nim zawrzeć klient jak i mojej wizji na przedstawienie go, postanowiliśmy rozdzielić materiał na trzy osobne reklamy, które mimo wszystko w połączeniu dalej mogą działać jako jeden twór.
Docelową grupą odbiorców byli nastolatkowie ze społeczności zbudowanej przez internetowych twórców współpracujących z marką. Z tej racji klip przesiąknięty jest masą żartów i nawiązań mogących być niezrozumiałymi dla szerszej publiki.
Podobnym zabiegiem jest dynamika produkcji podpadająca miejscami pod chaotyczność. Fenomen aplikacji takich jak TikTok udowodnił, że przykucie uwagi zwłaszcza młodzieży przez dłuższy okres czasu może być zwyczajnie bezcelowe. Stąd zamiast angażującej historii zdecydowałem się na szybko zmieniające się, często abstrakcyjne sceny i przeplatankę ujęć reklamowanej gry z animacjami, które ogół kojarzy z konwencji internetowych memów.
Częste zmiany w scenariuszu w trakcie jego realizacji narzucane przez zleceniodawcę. To był zdecydowanie największy problem, z którym przyszło mi sobie radzić w czasie produkcji.
Bardzo krótki jak na taki projekt deadline w połączeniu z wyżej wymienionymi poprawkami forsującymi usuwanie i dodawanie często wymagających czasu do przygotowania scen wystawił moje umiejętności na sporą próbę. Próbę, której podołałem.
Kontynuacja flagowego projektu ze stajni Vitresoft zrzeszającego influencerów i ogólnopojętych twórców internetowych. Film został wyemitowany na mediach społecznościowych marki jak i w trakcie transmisji na żywo największych polskich streamerów w serwisie Twitch.tv takich jak Ewroon.
W wytycznych i założeniach do stworzenia tego materiału dostałem następujące informacje:
- klip musi opierać się na animacji 3D nawiązującej do wyglądu gry, na której bazuje
- ma w enigmatyczny sposób pokazywać odbiorcy mechanikę działania projektu
Moimi zadaniami były między innymi:
- napisanie dokładnego scenariusza
- przygotowanie scenografii, modeli i textur
- planowanie działań i zarządzanie zespołem potrzebnym przy produkcji
- kontrolowanie jakości tworzonego produktu
- tworzenie animacji 2D i części 3D
- postprodukcja, w której zakres wchodziły m.in.: sklejanie zrobionych animacji z pasującymi efektami dźwiękowymi, korekcja kolorów
Muszę przyznać, że to zadanie było dla mnie pewnym wyzwaniem, ale i ciekawym doświadczeniem. Wydaje mi się, że dobrze obrazuje mój zapał, zawzięcie i ambicje. Wszystko dlatego, że była to moja pierwsza styczność z animacją 3D na tak dużą skalę. Specjalnie na potrzeby tego zlecenia poza zwyczajowym pakietem Adobe, w którego skład wchodziły Premiere Pro, After Effects, Audition i Photoshop, musiałem nauczyć się w tydzień obsługi programu dającego mi możliwość spełnienia wymagań w briefu do zadowalającego klienta poziomu.
Film przedstawia grupę postaci w mrocznym pomieszczeniu. Każda z nich wrzuca do kadzi zwój. Ma to symbolizować oddawanie głosów przez odbiorców na twórców, których popierali i chcieli zobaczyć w trakcie trwania projektu.
Ujęcia z głosowania są przeplatane z przebitkami postaci mających symbolizować internetowe osobistości, które te głosy już otrzymały. W trakcie chwili na ekranie ich avatary z gry są widoczne na tyle, że tak jak to było założone, tylko nieliczni widzowie je rozpoznali.
W scenie przed ekranem końcowym grupa postaci w roli influencerów przypuszcza atak na zamek w oddali. To w połączeniu ze scenami głosowania, na których płyn w kadzi zmienia się na jeden z tylko dwóch kolorów, miało podpowiadać odbiorcom o charakterze całego projektu jakim były wojny frakcji.
Ostatni, chyba największy i najcieplej przyjęty przez publiczność projekt z moim udziałem dla tego klienta. Zwiastun mający zareklamować kolejną usługę w ramach publicznego serwera do gry, którego reklamę miałem okazję produkować już wcześniej.
Razem z marką zdecydowaliśmy na przełamanie konwencji reklamowania tego typu usług istniejących już w sieci. Zamiast produkować standardowy film reklamowy jakich w serwisie YouTube można znaleźć setki, miałem stworzyć film fabularyzowany z gry, w której usługi były oferowane. Miał on w lekki w odbiorze, humorystyczny, ale i angażujący sposób przedstawiać charakter przedsięwzięcia. Pokazywać możliwości i nagrody z jakimi potencjalny gracz miał sposobność zetknąć się na drodze rozgrywki.
Charakter jaki udało mi się nadać postaciom przez chociażby żarty i nawiązania m.in. do aktualnie panujących w internecie trendów oraz idealnie wpasowane głosy. Innowacyjność formatu, a przy tym dobrze dobrana i wyegzekwowana do grupy docelowej historia.
Dzięki temu film spotkał się z tak pozytywnym odzewem, że nieco później zostałem poproszony przez klienta o przetłumaczenie i wyprodukowanie go w języku angielskim jako pilotażowy odcinek serii filmów na rynku zagranicznym.
Moimi zadaniami były między innymi:
- napisanie dokładnego scenariusza w dwóch językach, w tym postaci oraz ich dialogów
- planowanie działań, kompletowanie i zarządzanie zespołem potrzebnym przy produkcji, do których zaliczają się chociażby aktorzy głosowi, statyści, scenografowie
- wcielenie się w rolę jednej z postaci jako aktor głosowy
- realizacja wideo
- tworzenie grafik oraz animacji
- kontrolowanie jakości tworzonego produktu
- postprodukcja, w której zakres wchodziły m.in.: korekcja audio, sklejanie materiałów audio-wideo
Rekordowo duża ilość ludzi włączona w proces produkcji, przy jednoczesnej małej ilości chętnych do podkładania głosu pod postacie. Małe niedociągnięcia scenariusza, które dokładały nieprzewidzianej pracy. Wszystko przy krótkim okresie na oddanie materiału. To były trudności, które napotkałem na drodze tym razem. Szczęśliwie dla mnie nie były to przeszkody, których nie byłem w stanie nadrobić nadgodzinami, czy improwizacją taką jak zastąpienie głosu jednej z postaci swoim bez utraty jakości finalnego nagrania.
Zapoznaj się z moimi pozostałymi projektami
klikając tutaj.
