Uwielbiam wnętrza kamienic - oryginalne posadzki z klepki, listwy podsufitowe, przestrzeń nad głową i klimatyczne balkony. Jest to trochę filmowa adaptacja mieszkania dla kobiety żyjącej w mieście, która całą swoją historię musi zmieścić na 30 metrach kwadratowych drewnianego parkietu...
Jeden z moich pierwszych projektów, ale dalej bardzo go lubię. Połączenie vintage'owych dodatków, z kolorem różowym i powstaje piękne, kobiece zestawienie. Z całości wybija się jedynie ciemna kuchnia, która wprowadza odrobinę spokoju i harmonizuje całość. Z pozoru połączenie różu i czerni może być trochę infantylne, ale uważam że w odpowiednich proporcjach można tworzyć w ten sposób bardzo eleganckie kompozycje.
Zbyt dużo cegły może przytłoczyć wnętrze, ale z uwagi na jej historyczne walory i szacunek do architektury chciałam ją zachować. Stąd pomysł na wyeksponowanie jej w formie obrazu. Kawałek historii jako element dekoracyjny - idealne rozwiązanie.
