Kasia Borek's profile

Szkoła Marii Montessori / Maria Montessori School

Szkoła podstawowa Marii Montessori w Konstancinie–Jeziorna

Program nauczania w konstancińskiej szkole oparty jest na systemie wypracowanym przez Marię Montessori na początku XX wieku, który propaguje bezpresyjną edukację z poszanowaniem indywidualnych potrzeb każdego dziecka. Nauka polega więc w dużej mierze na doświadczaniu i podążaniu własną ścieżką. Niezbędnym do tego elementem jest otoczenie, które staje się kluczem do świata dla dzieci. Motywem przewodnim tworzenia szkoły była owa ścieżka. Bardzo wyraźnie wydeptana i zastana na miejscu zdarzeń. Drugim punktem odniesienia stał się zabytkowy budynek parowozowni przy szlaku Kolejki Wilanowskiej i jego tło historyczne. Ostatnim elementem wyjściowym, (a może najważniejszym?), był kontekst przyrodniczy – wartościowe drzewa porastające działkę oraz rzeka płynąca wzdłuż jej granicy. 

Plan tego budynku podkreśla wagę ścieżki i odpoczynku. Narracja jest swobodna. Fasada od strony ulicy licuje się z elewacją zabytkowej parowozowni, tworząc dla niej neutralne tło, niby niezauważalne przedłużenie. Przechodząc przez "bramę" znajdziemy się na wewnętrznym dziedzińcu okolonym murami i porastającymi gdzieniegdzie drzewami. Tam rozładowuje się całe napięcie… Krok dalej – jesteśmy w oszklonej przestrzeni. Niby otwartej – niby zamkniętej. Zimą ciepło – latem chłodniej. Tworzy ona niekończący się korytarz otaczający starą parowozownię – jakby ta była zamknięta w swoistego rodzaju gablocie… Może tu wejść każdy. Jeśli jednak chcemy udać się w dalszą podróż, uchylmy delikatnie drzwi. 
Znajdujemy się teraz w wysokiej, otwartej przestrzeni foyer. Wesołe odgłosy, szelesty, szumy i śmiechy wypełniają tę przestrzeń lepiej niż jakiekolwiek meble. Gdy już się zaaklimatyzujemy przez chwil kilka, możemy udać się lekko krętymi schodami na piętro. Możemy też pozostać na dole, gdzie w otaczających foyer salach, dzieci z powagą, skupieniem i nienadmierną radością, powoli acz skutecznie, przyswajają wiedzę o życiu. W centrum tego całego zamieszania, znajdują się dwa niewielkie, przez co niezwykle przytulne, patia. Idealne na szybkie zaczerpnięcie świeżego powietrza. Gdy wyjdziemy ze szkoły otworzy się przed nami widok na wodę. Możemy wtedy udać się na dalszy spacer – pomostem – do enklawy sztuk różnych, czyli pawilonu działań artystycznych. Służy on z grubsza do robienia wielu rzeczy jednocześnie, ponieważ na pozór jedna, otwarta przestrzeń jest mobilnie dzielona akustycznymi ściankami, które da się dowolnie łączyć i układać. Ale można też wszystko schować do magazynu i zorganizować... na przykład wystawę! 
Wróćmy jednak na chwilę do środka. Jeśli zdecydujemy się skoczyć kilka schodków w dół – wejdziemy do świata sportu. Cóż – niedużego, ale wciąż przyjemnego – do którego światło wpada przez szerokie górno-boczne okna. Nie będziemy tam jednak sami, bo można do nas zajrzeć kątem oka, siedząc na patio, albo przechadzając się wokół budynku. Jeśli jednak wybierzemy drogę na piętro, dowiemy się, że na końcu ścieżki znajduje się prawie zupełnie niewidoczny z zewnątrz ogród na dachu. On jest schowany!
Całą szkołę wypełniają wysokie dziwne przedmioty – wyglądają niczym przeskalowane harmonijki. Są to ścianki, które znajdą swoje zastosowanie nie tylko we wspominanym pawilonie. Stworzone zostały przede wszystkim do wydzielania przestrzeni w salach lekcyjnych podzielonych na grupy wiekowe i w strefach rekreacji, aby mieć odrobinę prywatności. Przybierają różne kolory i kształty, przez co stanowią jeden z ważniejszych elementów wnętrza. Na zewnątrz szkoła wydaje się być dosyć monochromatyczna i neutralna, bowiem miała stanowić tło dla zastanej tu już wcześniej architektury i przyrody. Jednak, gdy dostatecznie dobrze się przyjrzymy możemy zobaczyć, że wnęki okienne wewnątrz budynku są poszerzone i obłożone kolorową sklejką. Można w nich siedzieć i wsłuchiwać się w odgłosy natury. A gdy słońce zacznie doskwierać, wystarczy przesunąć żaluzję.

A latem możemy siedzieć na pomoście i brodzić nogami w rzece... 



Maria Montessori Primary School in Konstancin–Jeziorna 

The curriculum at the school is based on a system developed by Maria Montessori at the beginning of the 20th century, which promotes pressure-free education respecting the individual needs of each child. So learning is very much about experiencing and following your own path. The necessary element for this is the environment which becomes the key to the world for children. This path was the leitmotif of creating the school. Very clearly trampled and found at the scene. The second point of reference was the historic locomotive shed at the Wilanów Railway route and its historical background. The last starting element (or perhaps the most important?) was the natural context - valuable trees growing on the plot and the river flowing along its border. 

The plan of this building emphasizes the importance of path and rest. The narrative is casual. The façade from the street side is flush with the façade of the historic engine house, creating a neutral background for it, like an imperceptible extension. Passing through the "gate" we find ourselves in the inner courtyard surrounded by walls and trees overgrown here and there. All the tension is released there... One step further - we are in a glass space. Seemingly open - supposedly closed. Warm in winter - cooler in summer. It creates an endless corridor surrounding the old engine house - as if it were closed in a kind of showcase... Anyone can enter here. However, if we want to go on a further journey, let us slightly open the door. 
We are now in a high open space foyer. Happy noises, rustles, hums and laughs fill this space better than any furniture. After we settle in for a few moments, we can go up the slightly winding stairs to the first floor. We can also stay downstairs, where, in the rooms surrounding the foyer, children, with seriousness, concentration and not excessive joy, slowly but effectively acquire knowledge about life. In the center of all this fuss, there are two small patios which are therefore extremely cozy. Perfect for a quick breath of fresh air. When we leave school, we will have a view of the water. We can then go on a further walk - along a bridge - to the enclave of various arts, i.e. the pavilion of artistic activities. It is used roughly for doing many things at the same time, because seemingly one, open space is mobile divided by acoustic walls that can be freely combined and arranged. But you can also put everything in a warehouse and organize... for example an exhibition! But let's go back inside for a moment. If we decide to jump a few steps down - we will enter the world of sport. Well - small, but still nice - with light shining through the wide top-side windows. However, we will not be alone there, because you can look at us out of the corner of your eye while sitting on the patio or strolling around the building. However, if we choose the way to the upper floor, we find out that at the end of the path there is a roof garden that is almost completely invisible from the outside. He is hidden! 
The whole school is full of tall strange objects - they look like scaled harmonica. These are walls that will find their application not only in the aforementioned pavilion. They were created primarily to separate space in classrooms divided into age groups and in recreation zones to have a bit of privacy. They take various colors and shapes, which makes them one of the most important elements of the interior. Outside, the school seems to be quite monochromatic and neutral, as it was supposed to be the background for the architecture and nature found here earlier. However, when we look closely enough, we can see that the window recesses inside the building are widened and covered with colored plywood. You can sit in them and listen to the sounds of nature. And when the sun starts to glare, just slide the blind. 

And in summer we can sit on the bridge and soak our feet in the river...
Szkoła Marii Montessori / Maria Montessori School
Published:

Owner

Szkoła Marii Montessori / Maria Montessori School

Published: