Damian M. Nowakowski's profile

Abandoned works (UNFINISHED) - Goblin King

Abandoned works - unfinished
Goblin King
Illustration and story from my own hand. ~2017-18
Dobry goblin wie, że przewodzą im wodzowie. Więc kim jest Król Goblinów? Tak, naprawdę jest to heros, który zyskał nieśmiertelność swoimi czynami. Jedynym który jest tytułowany królem, wśród swego ludu. Najprzystojniejszy i najpotężniejszy kurdupel, który dorównał bogom i doczekał się świątyni. Patron nie tylko goblinów, ale również uparciuchów.

Powszechnie wiadomo w Ard, że małe zdrowe gobliny rodzą się z gęstym długim futrem. Przede wszystkim pomaga ono przetrwać spartańskie zwyczaje. Jednak kiedy urodził się osobnik bez takiego, od razu uznano go za chorego i złe fatum. Mało tego, golas niemal bez życia w ogóle chyba nie oddychał. Dlatego by zapobiec nieszczęściom i chorobom, szef wioski uznał, żeby najlepiej wrzucić zaklęte dziecko prosto do pobliskiego jeziora.

Bezimienny, czterdziesty syn czterdziestego syna był jednak wybrańcem który poprowadzi ich ku oświeceniu i nauczy Religii. Dlatego Los zesłał w pobliże wariata, który nie dość że nosił skarpetki, to jeszcze je prał, przynajmniej raz na tydzień i był szamanem. Ogólnie rzecz ujmując magia goblinów opiera się na pięciu szkołach: Uszy, Oczy, Nos, Język, Gardło. Król jednak posiadał nową i nieznaną jeszcze magię Oddechu - nic nie mogło mu przeszkodzić  w oddychaniu nawet pod wodą. Nie umarł, ale dryfował. Tylko ciasno związany temblak krepował jego ruchy i namoknięty wodą w końcu pociągnął go na dno. Los znowu pomógł przeznaczeniu i przybrał postać władcy jeziora, który wypchnął dziecko w stronę pobliskiego szamana.

Z podręcznika szamańskiej wiedzy:
Uszy - manipuluje słuchem
Oczy - manipuluje wzrokiem
Nos - manipuluje węchem
Język - manipuluje smakiem
Gardło - manipuluje głosem

Przyszły król odwiedził Basilk, należące do ludzi. Leżące na skraju goblińskich gór Czarnej Sakury. Miasto pełne wieprzów w ludzkiej skórze i z podatkiem od biedy. Splądrowane i opuszczone przed laty, które nagle w ciągu jednego dnia ożyło.
W czasach świetności, miastem zarządzał hrabia i uczony mag, który prowadził badania nad nowym zaklęciem transportowym. Miało ono natychmiastowo przenosić obiekt do wyznaczonego obszaru. Dlatego w długiej todze z głębokim kapturem, Jaga zakradł się pod wieżę maga. Solidną, gładką i bez okien oraz drzwi fortecę. Następnie wyciągnął z torby dymiący zwój z magicznym zaklęciem, który rozwinął na ziemi, a potem ułożył pośrodku trzy około dwu centymetrowe kamyczki. Goblińska magia źle znosi takie magazynowanie w zwojach i po niedługim czasie dochodzi do samozniszczenia, nie było już czasu do stracenia. Goblin zamknął oczy i zaczął skupiać się nad wyczuwaniem magii, nadając jej kształt swoimi zmysłami. Kiedy już zmaterializował sobie w głowie zaklęcie, rozsypał szybkim ruchem szesnaście ziarenek ryżu i wyrecytował magiczną formułę uwalniającą zmagazynowane zaklęcie.

Smród o zapachu zgniłych jaj i siarki, dosłownie zaczął się wylewać. Rozpraszając się na obszarze jednego kilometra, by chwilę później zniknąć w ciągu siedmiu sekund i powrócić do zwoju, który zabarwił się na czarno i pokrył czerwonymi znakami. Stał się również znacznie cięższy i twardszy, niczym siedmiokilogramowy bazaltowy rulon.
Abandoned works (UNFINISHED) - Goblin King
Published:

Abandoned works (UNFINISHED) - Goblin King

Published:

Creative Fields